AZS świętuje znakomity rok dla sportu akademickiego. 38 medali na uniwersjadach i znakomity sezon Akademickich Mistrzostw Polski!

Prezes AZS prof. Alojzy Nowak podkreśla, że gala jest bardzo ważnym wydarzeniem dla sportu akademickiego.

Z jednej strony daje nam to szansę, żeby się spotkać. Przyjeżdżają tutaj reprezentanci całej Polski. Z drugiej strony przyjeżdżają także osoby, które odniosły sukces, czy bardzo duży sukces w sporcie akademickim, czy to na uniwersjadach, czy to na mistrzostwach Europy, czy to także na igrzyskach olimpijskich. AZS to jest bardzo ważna organizacja, mająca już ponad sto lat i że ma znakomite osiągnięcia. Rozwija te trzy bardzo ważne cechy, czyli pasję, konsekwencje w realizacji pasji i także pokazuje, jak powstać wtedy, kiedy się nie udaje. Takie spotkania jak dzisiejsze, odbywające się raz do roku, dają taką możliwość poznania się, zobaczenia wspólnoty, jak ona funkcjonuje, ale także pokazują siłę AZS, bo wiemy, że jeśli jesteśmy razem, to dużo możemy – mówi prof. Alojzy Nowak.

Rok 2025 przyniósł dla polskiego sportu akademickiego aż 38 medali podczas zimowej i letniej uniwersjady. Na gali pojawili się medaliści z zimowej uniwersjady w Turynie Amelia Liszka i Anna Nędza-Kubiniec (biathlon), Aneta Kobryń z przewodniczką Katarzyną Witek (para biegi narciarskie) i Michał Gołaś z przewodnikiem Kacprem Walasem (para narciarstwo alpejskie) oraz duże grono medalistów letniej uniwersjady w Zagłębiu Ruhry – wioślarze Barbara Jęchorek, Wiktoria Kalinowska i Magdalena Ładna. Jerzy Kaczmarek, Jakub Sobański, Bartłomiej Sopoński i Szymon Tomiak, pływacy Gabriela Król, Barbara Mazurkiewicz, Wiktoria Piotrowska, Adela Piskorska i Dawid Wiekiera, lekkoatleci Weronika Bartnowska, Martyna Guzowska, Paulina Kubis, Julia Słocka, Magdalena Stefanowicz, Patryk Grzegorzewicz, Marcin Karolewski, Filip Ostrowski, Daniel Sołtysiak, Maksymilian Szwed, Wiktor Wróbel i Maciej Wyderka, judoka Michał Jędrzejewski, łucznik Przemysław Konecki i taekwondzista Szymon Piątkowski. Był też m.in. trener złotej drużyny siatkarzy Dariusz Luks.

Nagrodę dla sportowca roku otrzymał uniwersjadowy złoty medalista w judo Michał Jędrzejewski. Student Politechniki Gdańskiej przed dwoma laty w Chengdu doznał poważnej kontuzji w pierwszej walce, ale nie poddał się, wrócił na uniwersjadę dwa lata później i wywalczył złoty medal w Niemczech.

Zdecydowanie jest to historia, może nie na filmie hollywoodzki, ale dla mnie bardzo ważna. Ona mi pokazuje, że można wracać po tych cięższych momentach, po urazach, na sam szczyt. Dla mnie dowód na to, że moja ciężka praca przynosi efekty i stanowi też dla mnie ogromną motywację do walki o najwyższe cele. Możliwość łączenia kariery zawodniczej ze zdobywaniem edukacji jest zdecydowanie bardzo istotna i stanowi okazję do przeżycia niesamowitej przygody, jak również zabezpieczenia się na wypadek, gdyby w tym sporcie poszło trochę gorzej. To zdecydowanie ogromne wyróżnienie być częścią społeczności akademickiej – podkreśla Jędrzejewski.

Imprezami roku uznano Akademickie Mistrzostwa Europy w wioślarstwie w Bydgoszczy oraz w sportach walki w Warszawie, a nagrodę dla drużyny roku otrzymały tenisistki stołowe AZS Politechniki Rzeszowskiej. Uhonorowano także m.in. dziesięć najlepszych klubów AZS w rankingu sportu dzieci i młodzieży, w którym zwyciężył OŚ AZS Poznań.

Z otrzymanego wyróżnienia za złoty medal na uniwersjadzie cieszył się bardzo Maksymilian Szwed, który kilka dni temu otrzymał prestiżową w lekkiej atletyce nagrodę „Złote Kolce”. Szwed podkreślał, że długo zastanawiał się, czy wystartować w uniwersjadzie, ale zdecydował się i już wie, że za dwa lata również będzie chciał wystąpić w studenckich igrzyskach.

Była to ciężka decyzja, przez to, że miałem naprawdę dużą liczbę startów. Byłem na początku bardzo sceptycznie do tego nastawiony, ale jednak ostatecznie cieszę się, że pojechałem, bo to jest naprawdę dobre doświadczenie i cieszę się, że mogę do swojego dorobku medalowego dodać złoty medal uniwersiady. Myślę, że bym żałował, gdybym jednak nie pojechał. Na kolejną też chcę pojechać, bo przecież jestem studentem – mówi.

Specjalne miejsce podczas gali miał jubileusz dziesięciolecia Integracyjnych Mistrzostw Polski AZS. Wyróżniono najważniejsze osoby organizujące cykl zawodów dla sportowców z niepełnosprawnościami – Martę Dalecką-Piechowiak, Dawida Piechowiaka, Przemysława Kądziołkę, Radosława Rogóża, Martę Gębalę, Fryderyka Musielaka, Karolinę Karendys-Gronau i Małgorzatę Aftańską.

Tradycyjnie podsumowano także cykl Akademickich Mistrzostw Polski. Po raz szósty z rzędu w klasyfikacji generalnej zwyciężyła Politechnika Gdańska, a w klasyfikacji medalowej, po raz piąty z rzędu, Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach.

Jestem bardzo dumny i bardzo się cieszę, że po raz szósty mogę wystąpić i powiedzieć: mamy to. Aczkolwiek chcę zrobić taką lekką uwagę – to już nie jest dla nas seksi. Dla nas celem tak naprawdę tych szóstych wygranych Akademickich Mistrzostw Polski było, żeby zrobić dobry wynik w medalowej klasyfikacji. Razem z AWF Katowice zrobiliśmy zdobyli 22 medale złote, w tych srebrnych minimalnie mniej, ale w brązowych dużo więcej. Więc jeżeli ktoś chce, pomyśli i się zorganizuje, to nawet jeżeli nie jest największą uczelnią może taki dobry wynik osiągnąć.Nam się powoli marzy już pójść dalej. Mamy naprawdę już sporo sportowców, tak jak dzisiaj najlepszy sportowiec, czyli judoka z Politechniki Gdańskiej. Mamy sporo sportowców, którzy już dziś zaczynają zahaczać o ten sport najbardziej profesjonalny – mówi prof. Krzysztof Wilde,
rektor Politechniki Gdańskiej.

Gala zwieńczyła dwudniowy Kongres Sportu Akademickiego, który był współfinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach rządowego programu „Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030”. Organizacja wydarzenia była możliwa dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz PGE Polskiej Grupy Energetycznej.